k-indie · k-pop · osobiste wynurzenia · recenzje · za co kocham k-pop

Za co kocham k-pop (na tę chwilę) ep.2

Czyli nowa dawka moich radosnych pisków! Z Clazzim poznaliśmy się z jakiś rok temu, z okazji wydania przez niego singla „How we feel” z Seulongiem z 2AM. Doskonale pamiętam, że przy pierwszym przesłuchaniu, piosenka w ogóle nie zrobiła na mnie wrażenia. Do tego teledysk wywołał we mnie niepohamowaną potrzebę uniesienia prawej brwi, gdy na ekranie… Czytaj dalej Za co kocham k-pop (na tę chwilę) ep.2

k-indie · k-rock

Rock is not dead!

A dziś coś zupełnie innego niż zwykle. [Galaxy Express]   Jak już zdarzyło mi się wyznać na łamach tego bloga (tutaj), sama się czasem zastanawiam, jakim cudem stałam się zdeklarowaną fanką k-popu. Że „k”, jestem w stanie zrozumieć. Od kiedy tylko pamiętam ciągnęło mnie niezmiennie na daleki wschód. Ale pop? W moim okresie „burzy i… Czytaj dalej Rock is not dead!